Działacze
WOJCIECH KORFANTY
W gronie sławnych Ślązaków poczesne miejsce zajmuje Wojciech Korfanty – wybitny działacz narodowy i polityczny, niezłomny bojownik o przyłączenie całego Górnego Śląska do Polski.
Urodził się 20 kwietnia 1873 r. w robotniczej dzielnicy Siemianowic Śl. – Sadzawki, w niewielkim domku, w wielodzietnej rodzinie górniczej Józefa Korfantego.
Już w szkole podstawowej wyróżniał się wysokim stopniem inteligencji. Uczęszczając do gimnazjum zarabiał na naukę korepetycjami. Studia wyższe opłacał pieniędzmi zarabianymi w kopalni podczas wakacji, ale i tak bieda często zaglądała mu w oczy. Życie nie szczędziło bolesnych ciosów, represji i prześladowań. Z gimnazjum został relegowany tuż przed maturą za szerzenie polskiej kultury narodowej. Kiedy redagował „Górnoślązaka” odsiedział 4-miesięczny wyrok w więzieniu we Wronkach za publikacje wzywające do oporu wobec germanizacji Śląska.
Pierwszy znaczący sukces w karierze politycznej odniósł w 1903 roku: został wybrany posłem do berlińskiego Reichstagu. Był nim aż do 1911 r. a do 1918 również posłem Sejmu pruskiego. Swoją misję na forum niemieckiego parlamentu określił następująco: „Przysłany zostałem tutaj jako reprezentant robotników z Górnego Śląska, o którym rzadko się tutaj mówi. A jeżeli się mówi to tylko wówczas, gdy idzie o środki zmierzające do prześladowań Polaków, albo o nowe korzyści dla niemieckich warstw wyższych na Górnym Śląsku.”
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Korfanty zaangażował się jeszcze bardziej w dzieło powrotu Śląska do Macierzy, której granice nie były ostatecznie wytyczone. Brał aktywny udział w bataliach politycznych poprzedzających Plebiscyt z 20 marca 1921 r.. Mianowany przez rząd w Warszawie polskim komisarzem plebiscytowym zjednoczył wszystkie działające na Górnym Śląsku patriotyczne ugrupowania i partie z PPS włącznie, stworzył i rozbudował polski aparat plebiscytowy – od gminnego po centralny, którego agendy miały siedzibę w bytomskim hotelu Lomnitz – twierdzy Korfantego nie do zdobycia przez niemieckie bojówki. Jako polityk prawicowy z rezerwa odnosił się do żywiołowych i słabo przygotowanych ruchów polityczno-plebejskich. Wiedział, że Niemcy na Śląsku są dobrze zorganizowani, wspierani przez wielki kapitał i niemiecką hierarchię kościelną, zdecydowanie przeważają nad Polakami liczebnością inteligencji technicznej, aparatem urzędniczym i propagandowym. Dlatego podejmował konsekwentne przedsięwzięcia mające głównie na celu rozwinięcie i doskonalenie polskich struktur administracyjnych, oświatowo-kulturalnych itp.
30 kwietnia 1921 sprzeciwia się woli rządu, i podejmuje decyzje o rozpoczęciu III powstania śląskiego, mającego na celu wymuszenie, poprzez demonstrację zbrojną, korzystnego dla Polski podziału Śląska, a 1 maja 1921 ogłosił strajk generalny na całym Górnośląskim obszarze. Dwa dni później, to jest 3.V.1921 ogłosił się, dyktatorem, wydając "Manifest do Ludu Górnośląskiego", w którym określił charakter walki. Od 5 do 10 maja opowiadał się za stopniowym ograniczaniem i zaprzestaniem strajku ge-neralnego i działań zbrojnych.
Efekty tego powstania okazały się największe: znaczna część Górnego Śląska wróciła do Macierzy. W czerwcu 1922 r. odbyła się uroczysta defilada wojsk polskich w Katowicach. Wśród witających był Korfanty, to była najpiękniejsza chwila w jego życiu, choć zaprawiona goryczą, bo za kordonem granicznym zostały setki tysięcy Polaków pod niemieckim jarzmem.
W latach 1919 – 1930 poseł na Sejm Rzeczypospolitej , od 1922 r. związany z chadecją, przywódca jej śląskiego skrzydła, od 1923 r. wice-premier rządu polskiego, od 1924 r. wydawca kilku gazet drukowanych na Śląsku, krytycznie odnosił się do Piłsudskiego, który realizując swoja politykę wschodnią wyraźnie zaniedbywał problemy śląskie. Nawet po śmierci Mar-szałka piłsudczycy należeli do jego najzagorzalszych wrogów. Zaciekle go zwalczali zarówno za jego życia jak i po śmierci. Nie zawahano się nazwać go zdrajcą interesów polskich, w 1930 r. wtrącono do więzienia brzeskiego, a w 1939 r., gdy powrócił z przymusowej emigracji – do Pawiaka. Tam zachorował i zmarł w warszawskim szpitalu.
20 sierpnia 1939 r. niesiona na ramionach powstańców śląskich, otoczona asystą braci górniczej, wśród wielotysięcznych tłumów, trumna ze zwłokami Wojciecha Korfantego spoczęła na cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach.
To była ostatnia wielka manifestacja patriotyczna Polaków na Górnym Śląsku przed wybuchem II wojny światowej.
źródło: www.wikipedia.pl